Niesforne i niezdyscyplinowane włosy? Pomoże olejek kameliowy.
Włosy wielu z nas nie są podatne na układanie i modelowanie. Kosmyki wciąż umykają z – wydawać by się mogło – precyzyjnie wystylizowanej fryzury. Pasemka po rozczesaniu puszą i elektryzują się, wyglądają na przesuszone, a końcówki włosów są rozdwojone. Zatem jak ujarzmić niesforne i niezdyscyplinowane włosy? Pomoże olejek kameliowy.
Olejek kameliowy posiada niezliczone właściwości pielęgnacyjne i cenne składniki aktywne. Kosmetyk zapewnia kompleksową ochronę i regenerację zniszczonym włosom i podrażnionej skórze głowy. W widoczny sposób poprawia kondycję pasemek, dostarczając im odżywczych substancji i zapobiegając dalszym uszkodzeniom. Poza tym, nawilża i natłuszcza, zatrzymując w pasemkach odpowiedni poziom wody oraz regulując pracę gruczołów łojowych. Tym samym włosy nie są przesuszone, a skóra głowy – przetłuszczona. Dodatkowo, olejek kameliowy, redukuje uczucie swędzenia oraz przeciwdziała łuszczeniu się skóry i powstawaniu łupieżu. Nadaje włosom zdrowy połysk i zapewnia wygładzenie. Ochrania włosy przed działaniem wysokiej temperatury używanej podczas stylizacji na gorąco. Pomaga w rozczesywaniu, ułatwia suszenie i modelowanie.
A jak ułożyć niesforne kosmyki? Nałóż na dłonie i ogrzej kilka kropel olejku kameliowego. Do rozczesywania użyj grzebienia z naturalnego surowca, najlepiej drzewa owocowego lub leśnego. Takie akcesoria nie mają połączeń, jak ich plastikowi kuzyni, są antyelektrostatyczne i dokładnie dbają o włosy. Olejek kameliowy zapewni grzebieniowi poślizg oraz zapobiegnie plątaniu się pasemek i powstawaniu kołtunów. Pamiętaj, aby przed rozczesaniem pozwolić włosom wyschnąć – nie używaj suszarki, bo możesz zniszczyć włosy.
Czy wiedziałaś, że podobną technikę rozczesywania włosów stosują Japonki? W codziennej pielęgnacji pasemek wykorzystują grzebienie wykonane z bukszpanu, jednego z najtwardszych drzew. Akcesoria te są wypolerowane i pozbawione wszelkich połączeń między zębami a rączką (trzonkiem). Zęby grzebienia mają mikroskopijne wgłębienia, dzięki którym olejek kameliowy może być lepiej rozprowadzony na włosach. W ten sposób pasemka są nawilżone, wygładzone i nabłyszczone. Grzebienie z bukszpanu nie szarpią włosów, a ich zęby są rozstawione w równych odległościach. Dzięki temu pasemka nie elektryzują się i nie puszą się; są za to miękkie w dotyku i podatne na modelowanie.
Grzebień z drzewa owocowego? Serio jest coś takiego??? Która z was ma takie cuś?
Włosomania -Azjaci wymyślli już chyba wszystko!
Nie myślałam, że olejek kameliowy, niby taki mało popularny, ma tak dużo właściwości….